Droga Krzyżowa 2014

505

,Kto nie szuka krzyża Chrystusowego, nie szuka chwały Jego.’’ – św. Jan od Krzyża

Minął świąteczny nastrój, w kościele już nie śpiewamy kolęd, pięknie ubrane choinki nie zdobią już naszych domów i mieszkań, a okres karnawału dobiega końca… Oznacza to, że wielkimi krokami zbliża się Środa Popielcowa, która rozpocznie kolejny okres Wielkiego Postu.

Postanowiłyśmy zastanowić się nad istotą szczególnych nabożeństw, jakimi są Drogi Krzyżowe. Gdyby sięgnąć do definicji Drogi Krzyżowej w Kościele Katolickim – jest to nabożeństwo wielkopostne o charakterze adoracyjnym, polegające na symbolicznym odtworzeniu drogi Jezusa Chrystusa na śmierć i złożenia Go do grobu. Tradycja odprawiania Drogi Krzyżowej powstała w Jerozolimie. W średniowieczu rozpowszechnili ją franciszkanie, którzy oprowadzając pątników zatrzymywali się przy stacjach przedstawiających historię śmierci Jezusa. Liczbę czternastu stacji ustalono w XVII wieku.

Każda ze stacji ma swoją głęboką wymowę i symbolikę. Dla nas, katolików, stanowi to podstawę rozważań i refleksji nad swoim życiem. Na przykład kiedy rozważamy stacje związane z upadkami Pana Jezusa pod ciężarem krzyża, przenosimy to na nasze życie i sytuacje, w których też okazujemy słabość i upadamy pod ciężarem własnych grzechów. Kiedy patrzymy na tłum szydzący z cierpiącego Chrystusa, przypominamy sobie ludzi, którzy często bezpodstawnie sprawiają nam przykrość i nie okazują nam szacunku i życzliwości… Ale przede wszystkim uświadamiamy sobie, jak wielką odwagą i bezgranicznym zaufaniem do swojego Ojca wykazał się Jezus, jak bardzo nas pokochał umierając właśnie w taki sposób za nasze grzechy, umożliwiając nam przy tym drogę do zbawienia.

To właśnie jest piękna i prawdziwa miłość, której rozmiarów nawet nie potrafimy sobie wyobrazić…

Dzisiejsza rzeczywistość sprawia, że ciągle brakuje nam czasu. Obowiązki w szkole, na uczelni czy w pracy… Nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy, jak często z naszych ust padają słowa „nie mam czasu”, „mam jeszcze tyle do zrobienia”… Za każdym razem, kiedy wypowiadamy te słowa, przypomina się nam pewne zdanie: „Jeżeli znajdziesz czas dla Boga, to na wszystko będziesz mieć czas”. Przeżyjmy ten Wielki Post wspólnie z Chrystusem, wspólnie z nim przejdźmy tę Drogę Krzyżową. On oddał swoje życie za nas wszystkich, również za CIEBIE.

Pisząc ten artykuł, przypomniało mi się pewne wydarzenie, w którym nie tak dawno uczestniczyłam. Będąc rok temu na Spotkaniu Młodych w Legnickim Polu, kiedy czytałam jego program, zaskoczył mnie jeden punkt: „Rockowa Droga Krzyżowa”. Jakoś nie potrafiłam sobie wyobrazić Drogi Krzyżowej w takim „klimacie”… Muszę jednak powiedzieć, że bardzo mocno przeżyłam to nabożeństwo. Był to czas, kiedy każdy młody człowiek skupił się tylko i wyłącznie na modlitwie. W tym jednym momencie nic innego się nie liczyło. Ucichły wszystkie rozmowy… Jedynie liczyła się moja rozmowa z Nim. Ta cisza panowała jeszcze przez kilka minut po zakończonej Drodze Krzyżowej…

Niech ten Wielki Post nie będzie tylko i wyłącznie kolejnym okresem liturgicznym, ale niech coś zmieni w Twoim życiu. Otwórz się na miłość Chrystusa, bo: „Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich” (J. 15,13)

Weronika Kobyłecka i Ola Łowicka